Zawodnicy

Nie żyje młoda rosyjska siatkarka Alija Chambikowa

21-letnia Alija Chambikowa, młoda siatrkarska rosyjska, nie żyje. Jeszcze miesiąc temu przygotowywała się do meczu w barwach Ufimoczki Ufa. Niespodziewanie jednak zdiagnozowano u niej poważną chorobę i trafiła do szpitala. Niestety, zawodniczka zmarła w niedzielę, 7 listopada 2021 roku. Smutną wiadomość przekazał mediom jej klub.

Smutna wiadomość z klubu Ufimoczki Ufa

Alija Chambikowa kilka tygodni wcześniej została zdiagnozowana. Rzecznik klubu poinformował, że u siatkarki odkryto bardzo poważną i powszechną chorobę, często śmiertelną. Nie wiadomo, co to było dokładnie, ale rosyjskie media informują, że mogła to być białaczka. Chambikowa zmarła nagle z powodu choroby. 

Jednak ze względu na szacunek dla najbliższych zmarłej, dokładna przyczyna jej śmierci nie została oficjalnie podana do publicznej wiadomości. Klub dużo wcześniej został poinformowany o stanie zdrowia siatkarki, ale nie chciano nagłaśniać sprawy.

Młoda sportsmanka nie żyje 

Jej śmierć była ogromnym ciosem dla jej bliskich oraz wszystkich z klubu Ufimoczki, do którego trafiła w 2019 roku. Grała na pozycji środkowej. Chambikowa ostatni raz zagrała z nim mecz na początku października 2021 roku. Na oficjalnym profilu instagramowym drużyny pojawiła się informacja o jej śmierci.

Śmierć zawodniczki nie miała związku z koronawirusem

Sprawy nie nagłaśniano zgodnie z życzeniem zawodniczki oraz jej rodziny. Nagła śmierć rosyjskiej siatkarki była zaskoczeniem dla wszystkich. Alija opuściła ostatnią serię meczów i treningów, gdyż trafiła do szpitala. Pracujący dla Ufimoczki jako rzecznik prasowy, Dienis Taipow, potwierdził najgorszy scenariusz. 

Zaprzeczył też, że do śmierci mógł przyczynić się koronawirus, bo zawodniczka nie była zakażona covid-19. Dodał, że klub nie będzie zabierał głosu na temat śmierci Aliji, a jeżeli krewni będą chcieli, to z pewnością się wypowiedzą.

To ogromna strata, gdyż Alija była bardzo młodą, radosną i zdolną siatkarką, a także dobrą osobą. Jej relacje w zespole były świetne – zarówno z trenerami, jak i ze wszystkimi zawodniczkami. Serca pękły też fanom, którzy pod wpisem na profilu klubu na Instagramie zamieścili komentarze z kondolencjami i wsparciem po dotkliwej stracie.